Gra na giełdzie – dochodowa czy nie jest, bardzo stresująca. Jeżeli grasz na giełdzie masz do czynienia z zyskami i stratami wyrażonymi w konkretnej gotówce, a poziom stresu z którym się zmagasz jest ogromny. Musisz zrobić wszystko co w Twojej mocy aby go wyeliminować.
Nigdy nie słyszałem ani nie spotkałem żadnego inwestora na giełdzie, który odnosiłby sukcesy i był zestresowany. Za to wszystkich, których znam wydają się być zrelaksowani i bardzo pewni siebie. Zakładam, że to właśnie to uczyniło ich skutecznymi graczami giełdowymi.
Zapewne czytałeś Czarodziejów Rynku i zauważyłeś, że wszyscy oni mieli jedną wspólną cechę. Potrafili oni zachować dystans do zachowania rynków finansowych. Wyglądało to prawie jak gdyby w ogóle nie byli zainteresowani jak zachowują się ich otwarte pozycje na giełdzie. Na początku kiedy byłem jeszcze początkującym inwestorem wydawało mi się to dziwne biorąc pod uwagę fakt, że niektórzy z nich zarządzali setkami milionów dolarów. Wszyscy aktywni inwestorzy na giełdzie, których znam potrafią się bardzo denerwować nawet jeśli mają zainwestowane na giełdzie tylko kilka tysięcy dolarów.
Sam wiem, że moje wyniki inwestycyjne bardzo się poprawiły kiedy zacząłem spędzać mniej czasu nad obserwacją notowań giełdowych. Mam tu na myśli ciągłe patrzenie na rysujące się wykresy Intra Day spółek, które posiadam oraz głównych indeksów giełdowych. Zamiast tego zacząłem spędzać ten czas na czytaniu książek, graniu w Softball oraz pisaniu bloga, którego właśnie czytasz. Dzięki temu mogłem zacząć dystansować siebie od każdej zmiany ceny Intra Day. Moje wyniki inwestycyjne się poprawiły a w konsekwencji tego również jakość mego życia.
Pytaniem pozostaje jak gracz giełdowy może zachować spokój kiedy ponosi codziennie tak wysokie ryzyko?. Spójrz jeszcze raz na ten cykl artykułów.
Przeczytaj również inne części z tej serii:
Krok 1 – Weź pełną odpowiedzialność za swoje decyzje inwestycyjne
Krok 2 – Znajdź system inwestycyjny, który do Ciebie pasuje
Krok 3 – Planowanie transakcji
Krok 4 – Naucz się inwestować i nie przestawaj się uczyć
Krok 5 – Uwierz w siebie i swój system inwestycyjny
Krok 6 – Graj na giełdzie bez pieniędzy
Krok 7 – Jak znaleźć balans pomiędzy inwestowaniem a życiem prywatnym
Gra na giełdzie nie różni się niczym od każdego innego aspektu Twojego życia. Jeżeli jesteś maksymalnie skoncentrowany tylko na jednej jego części każda nawet najmniejsza porażka może zrujnować Twoje wyniki inwestycyjne oraz Ciebie jako człowieka.
Nawet jeśli można zarobić na giełdzie miliony czy jest to warte każdej ceny? Nauka gry na giełdzie to długa i ważna wyprawa, która sama w sobie jest ważniejsza niż dotarcie do celu.
Żeby nauczyć się grać na giełdzie musisz czasem zrobić sobie wolne. Naładować swoje akumulatory i nabrać dystansu. Pamiętam, że kiedy zaczynałem przez pierwsze kilka lat gry na giełdzie: spędzałem całe dnie i weekendy czytając o giełdzie, przeglądając strony, wykresy i próbowałem różnych systemów itd. Szczerze mówiąc nie polecam tego nikomu. Tak to prawda bardzo dużo się nauczyłem. Co zaoszczędziło mi mnóstwo czasu bo wielu rzeczy spróbowałem od razu, ale ile przy tym straciłem. Jeżeli miałbym to zrobić jeszcze raz, rozpocząć wszystko od nowa zrobiłbym to zupełnie inaczej. Zachowałbym więcej balansu pomiędzy giełdą a życiem prywatnym.
Stres przy grze na giełdzie jest tak duży, że nie warto go czynić czymś najważniejszym w Twoim życiu. Spójrz wstecz na swoje wyniki inwestycyjne i jeżeli udaje Ci się w każdym roku zarabiać np. 10% to jesteś wśród najlepszych i naprawdę nie rób wszystkiego, żeby zarabiać więcej.
Traktuj grę na giełdzie jak każdą inną pracę. Pracuj ciężko od 9 do 17 a potem wyłącz komputer i żyj swoim życiem.
Gra na giełdzie jest dziwnym sposobem na zarabianie dużej ilości pieniędzy. Wszyscy dorastaliśmy w świecie gdzie ludzie wierzą, że aby zarobić trzeba ciężko przepracować cały dzień.
Co jednak się stanie jeżeli np. kupisz 10 kontraktów terminowych na WIG20 i ich cena pójdzie w górę o 10 punktów w 30 minut. Jest to zupełnie prawdopodobny scenariusz jeżeli tak działa Twój system inwestycyjny i stosujesz się do swoich zasad. Uważam, że pomimo, że jest to dość proste wielu ludzi będzie miało problem z zaakceptowaniem takiego sposobu zarabiania pieniędzy. Spędzą prawdopodobnie resztę dnia na szukaniu kolejnych okazji i stracą pieniądze, które zarobili. Natomiast skuteczny inwestor giełdowy weźmie swój zysk i zajmie się czymś innym i będzie czekał na kolejny sygnał swojego systemu. To jest jedyna droga, bo tylko ci którzy trzymają się swoich systemów są wstanie zarobić duże pieniądze.
Utrzymaj dystans. Pogódź się z tym, że nie jesteś w stanie kontrolować cen na giełdzie. Jeżeli wciąż ciągnie Cię do częstszego inwestowania znajdź sobie jakieś hobby nie związane z rynkami finansowymi. Nigdy nie staraj się uczynić swojego inwestowania na giełdzie bardziej interesującym lub ekscytującym. Jeżeli chcesz właśnie w ten sposób traktować rynek to próbujesz odkryć tam coś co nie istnieje.
Pamiętaj żeby handlować na rynku, który widzisz przed sobą i wykorzystywać możliwości, które daje a nie szukać na siłę czegoś co akurat na rynku nie ma miejsca.
Skuteczna dochodowa gra na giełdzie jest,
- Nudna
- Łatwa
- Bezstresowa
ale jest taka tylko po tym jak opanujesz 7 kroków do skutecznego inwestowania na giełdzie.
Czy zamierzasz poświęcić swój czas, żeby opanować te podstawy do tego stopnia, że staną się Twoimi nawykami? Te nawyki to jest coś co zajmie Ci trochę czasu, żeby stać się w nich mistrzem ale końcowy rezultat jest warty tego wysiłku. Będziesz zarabiać pieniądze na giełdzie
Gra na giełdzie nie różni się niczym od każdego innego aspektu Twojego życia. Jeżeli jesteś maksymalnie skoncentrowany tylko na jednej jego części każda nawet najmniejsza porażka może
Przeczytaj również inne części z tej serii:
Krok 1 – Weź pełną odpowiedzialność za swoje decyzje inwestycyjne
Krok 2 – Znajdź system inwestycyjny, który do Ciebie pasuje
Krok 3 – Planowanie transakcji
Krok 4 – Naucz się inwestować i nie przestawaj się uczyć
Krok 5 – Uwierz w siebie i swój system inwestycyjny
Krok 6 – Graj na giełdzie bez pieniędzy
Krok 7 – Jak znaleźć balans pomiędzy inwestowaniem a życiem prywatnym