Gdybym zadał Wam pytanie jak opisać giełdę w dwóch słowach myślę, że wielu odpowiedziałoby: kupuj, sprzedawaj albo byki i niedźwiedzie. Inni z kolei poszliby w kierunku kolorów mówiąc o zielonym i czerwonym. Ja postawiłem sobie podobne pytanie ale pod kątem psychologii inwestowania. Do głowy przyszły mi tylko dwa słowa strach i chciwość.
Tych samych słów wielokrotnie używał też Warren Buffet w jednym ze swoich powiedzeń: Bądź chciwy gdy wszyscy się boją, bój się gdy wszyscy chcą chciwi.
Właśnie na tych dwóch słowach chciałbym się dzisiaj skupić w kontekście psychologi inwestowania i dać Wam kilka wskazówek jak sobie z tymi skrajnymi emocjami radzić.
Strach i chciwość 2 najważniejsze zagadnienia psychologii inwestowania
Jak zwykle zacznę od tego, czym moim zdaniem są te dwa skrajne ludzkie zachowania. Jeżeli chciałbyś poszerzyć swoją wiedzę o inne zagadnienia psychologi inwestowania to polecam przeczytać książkę „Zawód inwestor giełdowy”. Naprawdę nie ma lepszej pozycji żeby zrozumieć jak działa giełda od strony ludzkich emocji. Jednak książka to jedno a w praktyce często dopada Nas strach.
Strach
towarzyszy inwestorom praktycznie każdego dnia. Przyjmuje on wiele postaci, może to być:
- strach przed stratą
- strach przed otworzeniem pozycji
- strach przed przyznaniem się do błędu
- strach przed tym, że rynek nam odjedzie i nie damy rady zarobić
- itp.
Zdarza się również, że na rynku jest bardzo wiele a nawet zbyt wiele osób, które się boi. Strach może zamienić się wtedy w zbiorową panikę, a ta ma swoje odzwierciedlenie w panicznej wyprzedaży wszystkiego bez wyjątków.
Chciwość
czyli nieumiarkowane pożądanie posiadania posiadania. Każdy z inwestorów jest choć trochę chciwy. Jednak szczególne przypadki chciwości widzę kiedy inwestorzy:
- są przeświadczeni, że nie mogą stracić
- są przeświadczeni, że wiedzą wszystko o rynku
- kiedy myślą o giełdzie tylko w kontekście pieniędzy i zysków
O ile strach może działać niezwykle motywująco o tyle chciwość może prowadzić do prawdziwej zagłady. Poniżej daję kilka wskazówek jak sobie w obu sytuacjach można radzić od strony praktycznej.
Jak sobie radzić ze strachem
Strach wynika najczęściej z tego, że nie mamy określonego planu, niewygodnie się z czymś czujemy, nie wierzymy w siebie lub najzwyczajniej nie do końca wiemy co i dlaczego robimy. Strach jest najczęściej konsekwencją braku wiedzy i odpowiedniego przygotowania.
Najprostszą metodą obrony przed strachem jest solidne przygotowanie do inwestowania. Na pewno należałoby zacząć od przygotowania pełnego systemu inwestycyjnego. Nie każdy ma jednak czas i wiedzę, żeby coś takiego przygotować, szczególnie na początku przygody z inwestowaniem.
W takiej sytuacji warto pamiętać przynajmniej o kilku podstawach
1.Ustawiaj Stop Lossy
Nie ma nic lepszego niż wyłączenie emocji i pozwolenie systemom transakcyjnych podjąć decyzję bez Twojej interwencji na podstawie z góry określonych przez Ciebie zasad.
2. Naucz się zarządzać ryzykiem
Opanuj przynajmniej podstawy. Określ z góry kwoty jakie możesz pozwolić sobie stracić. Więcej na temat prostych metod zarządzania ryzykiem na giełdzie pisałem tutaj
3. Odrób pracę domową i przygotuj się do inwestowania
To co mam na myśli to sytuację w której będziesz miał swoją własną rutynę inwestycyjną. Każdy z nas musi wypracować własną. Jeżeli szukasz inspiracji mogę polecić dwa wpisy z archiwów bloga:
Jak przygotować się do sesji giełdowej
Dzień z życia trader’a na giełdzie
We wszystkich powyższych wpisach podawałem dość konkretne wskazówki starając się przy tym zachować ten element inspiracyjny, żeby niczego nie narzucać z góry.
Jak sobie radzić z chciwością
Radzenie sobie z chciwością jest o wiele trudniejsze. Po pierwsze nie jest ona motywująca więc naturalnie nie będzie nas mobilizowała do rozwiązania tego problemu. Po drugie trudniej jej doświadczyć bo straty są częścią tej gry więc trudno w nią popaść.
Gdybyś jednak doświadczył tego uczucia to mam na to dwie rady:
1.Znajdź sobie kolegę inwestora
Taką bratnią duszę, z którą będziesz mógł swobodnie rozmawiać o tym, co dzieje się w Twojej głowie oraz na rachunku maklerskim. Raczej nie powinien to być nikt z Twojej rodziny bo z nimi jesteś dodatkowo związany emocjonalnie. Pomocnym jest też to gdy Nasza bratnia dusza nie inwestuje w te same spółki co ty. Łatwiej będzie mu ocenić Twoje poczynania i spojrzeć na nie z dystansem.
2.Naucz się zamykać pozycje i brać częściowe zyski
Pewnie brzmi banalnie ale sprzedaż i zamykanie pozycji jest równie ważne jak jej otwieranie. Musisz nauczyć się nie tylko tego kiedy warto sprzedać ale by po prostu to zrobić. Najwięcej informacji na ten temat znajdziesz we wpisie: Kiedy sprzedawać akcje
Jak wiele razy już powtarzałem nie mam gotowej recepty na wszystko. Chętnie dowiem się w jaki sposób Wy podchodzicie do tego zagadnienia. Jeżeli macie jakieś tips & tricks na temat psychologii inwestowania podzielcie się z innymi czytelnikami w komentarzach.